Pierwszy wpis na bloga
Pierwszy wpis na bloga to przede wszystkim wybór tematu. Zapewne poczytniejsze byłyby artykułu w stylu “Jak zrobić formę na lato w 30 minut” lub tutorial “wymarzona wyrzeźbiona sylwetka w 30 dni” a ja tymczasem piszę o sytuacji, która dotknęła poniekąd każdego z nas. Brak możliwości normalnego treningu. Takiego treningu, do którego byliśmy przyzwyczajeni.
W tygodniu każdy z trenujących w Ghetto Workout Poland miał w kalendarzu zaznaczone kilka jednostek treningowych w wygodnym dla siebie czasie i miejscu. Nieważne czy były to zajęcia kalisteniki w specyficznej Copacabanie na Mokotowie czy trening personalny z trenerem GWP w innym z warszawskich klubów. Można było iść na trening rano o 7:30 lub wieczorem o 18 czy nawet 20:30. Robić siłą piekielną, rzeźbić ciało lub rozciągać mięśnie. Zawsze można było iść na trening, spocić się, pozwolić trenerowi przeprowadzić się przez tą godzinę, zbić piątkę z kolegami/koleżankami i iść do domu. Wieczór wolny na spacer, kolację ze znajomymi, kino. No cóż. jest inaczej. Każdy musiał się przestawić i na szybko nauczyć się żyć i radzić sobie w zaistniałej sytuacji pandemii korona wirusa w Polsce i na świecie. No i jak teraz żyć? pracować? A co do dopiero trenować z domu? Nas ta sytuacja dotknęła podwójnie bo nie dość, że musimy poradzić sobie zawodowo w kwarantannie – co chyba jest najtrudniejsze, to jeszcze jakoś zadbać o naszą formę aby po powrocie na salę na zajęcia nie dać plamy. I chociażby nie odpaść przy pierwszym refrenie Bring Sally up na challengu;)
No cóż. Niektórym z naszej branży to się jako tako udaje, inni osiedli na laurach i nie poradzili sobie z kontaktem ze swoimi podopiecznymi i klubowiczami przez internet. My dajemy radę. Od razu jak usłyszeliśmy co się dzieje i jakie obostrzenia w sferze publicznej wchodzą w życie działaliśmy bez zastanowienia. Po zamknięciu klubów kilka dni później byliśmy już gotowi do prowadzenia zajęć Street Workout na dworze dla grup. Nie wyszło. Nie dało się. #socialdistancing ma swoje prawa a my dbając ze szczególna uwagą o bezpieczeństwo naszych podopiecznych zrezygnowaliśmy jeszcze przed pierwszymi zajęciami. Jednocześnie a nawet sporo przed zamknięciem parków wystartowaliśmy także z treningami online.
Na pierwszy rzut poszło rozciąganie z Olą. Potem drugi pokazowy trening wytrzymałościowy dla każdego z dziewczynami z Workout Buddies i machina ruszyła na dobre. Ćwiczycie wy – stali bywalcy naszych grup. Ćwiczą nasi znajomi i nieznajomi z innych miast: Poznania, Rzeszowa, Chełma, Zakopanego, Radomska, Skierniewic. Ćwiczą osoby z Wielkiej Brytanii oraz Włoch. To co dla nas, a wychodzi na to, że i dla was jest najważniejsze, to możliwość spotkania z trenerem na żywo. Nie odtwarzanie nagranej sesji treningowej i przycisk play (choć i taka opcja u nas występuje). Tylko realny workout na żywo z trenerem. Trener zna część grupy, komunikuje się z wami poprzez specjalny czat na stronie gdzie prowadzona jest transmisja i ćwiczy z wami. To jest coś! Dobry zajazd i interakcja z trenerem na żywo. To działa na was i na nas motywując do jeszcze lepszych planów treningowych i przygotowania całego kalendarza zajęć online.
Jesteśmy dumni, że tak szybko potrafiliśmy przestawić się na pracę zdalną z wami oraz że wy nie odpuściliście i poddajecie się zostając w domu. Dziękujemy wam za to, że wciąż ćwiczycie z nami bo:
Po pierwsze – mamy pracę (80% naszych trenerów jest zaangażowanych w ten projekt) i możemy przeczekać ten trudny czas co wpływa na naszą stabilność tak finansową jak i psychiczną;)
Po drugie – bo nie będziemy zmuszeni dawać kroku w tył z programem dla grup po powrocie do klubów bo podtrzymujecie formę.
Nie poddajemy się. Walczymy dalej. Treningi internetowe mamy codziennie i nie narzekamy ale jak każdy wypatrujemy 4. etapu luzowania obostrzeń przez rząd i powrót do was na sale fitness z najlepszymi treningami grupowymi kalisteniki w Warszawie:)
Tymczasem do zobaczyska już dziś na ekranie!
Jeśli ktoś jakimś cudem przegapił to podrzucam link do zakupu konkretnego treningu lub pakietu treningów online:
https://app.evenea.pl/organizator?id=290482
Piotr Szwiec
Ghetto Workout Poland