Dieta pudełkowa. Czy to jest smaczne?

Odkąd podjęliśmy współprace z dobrodziejami z Pomelo minęły już 3 miesiące. Teraz z ręką na sercu możemy już śmiało napisać co o tych “pudełkach” w ogóle myślimy i jakie mamy odczucia. Zobaczcie jakie spostrzeżenia mają korzystający z cateringu Pomelo nasi trenerzy:

Ania Posłuszna

Przejście na dietę pudełkową było dla mnie bardzo dobrą decyzją. Zauważam znaczną oszczędność czasu kiedy nie muszę sama liczyć makroskładników i kalorii, nie muszę gotować i przede wszystkim nie muszę chodzić na zakupy! Zawsze lepiej pójść na trening niż do sklepu 😉 Posiłki są smaczne i różnorodne a do tego wiem, że dbam o planetę bo wybieram dietę wegetariańską i eko pudełka – w całości z odnawialnych surowców i w pełni kompostowalne. Pomelo polecam z czystym sumieniem ponieważ sama jestem bardzo zadowolona 🙂

kod rabatowy: AnnaGWP

Piotr Szwiec czyli ja:)

Zacząłem zamówienia Pomelo od opcji Bezglutenowej i Bez laktozy. Pomyślicie: tego trenera Świeca to już całkowicie porąbało z ta dietą;) Ale nie. Ja moje 3500 kcal dzielę z domowniczką, która akurat ma dietę bezglutenową. Mi jest to praktycznie obojętne więc dlaczego nie?

Zacznę od tego, że te 3500 kcal jak dla mnie to jest baaardzo dużo. Tzn na upartego spoko zjem wszystko ale jak dla mnie jedzenie ma być przyjemne a czasy u Babci: “Zjedz jeszcze. Do końca.” chyba już za mną. Dlatego chętnie dzielę niektóre posiłki z drugą osobą, coś tam dojemy z własnej kuchni czasem i wychodzi idealnie. Walory smakowe tej diety? Dużej różnicy nie ma. Jedyne czego mi brakowało to oczywiście pieczywa, normalnego makaronu i tego typu produktów. 

W tej chwili dla odmiany wybrałem opcję Wegetariańską a to z uwagi na to, że mięso owszem lubię zjeść ale  zdecydowanie wolę je w postaci steka czy dobrego burgera niż potrawki z kurczaka. 

Opcja Wege jest całkiem spoko a niektóre dania zaskakują mnie bardzo. I tak np. ala burgery, czy makaron z ala sosem bolognese jest bardzo smaczny i przypomina do złudzenia mięsny odpowiednik.

Moje ulubione pozycje w tej diecie to szejki, naleśniki i ZUPY (sztos macie te zupy oby więcej ich w menu!).

Wszystko jest smaczne i nawet nie trzeba dań doprawiać już samemu. Od nowego roku natomiast spróbuję diety Zbilansowanej i na pewno się podzielę z wami odczuciami.

JEŚLI CHCECIE ZAMÓWIĆ I SPROBOWAĆ CATERINGU POMELO TO PAMIĘTAJCIE O KODZIE ZNIZKOWYM -10%:

GHETTOWORKOUT

Kod wpisujecie przy zamówieniu na: pomelo.com.pl

Michał Chmiel

Najbardziej mi się podoba to, że nie muszę myśleć co ja dziś ugotuję oraz, że nie kupiłem chleba, mięsa, warzyw czy czegoś tam – wszystko dostarcza mi Pomelo 🙂 Wystarczy, że rano otworzę drzwi i odbieram pakunek z samymi dobrociami. Smakuje mi w zasadzie wszystko, jestem nasycony a koktajl zawsze mogę zgarnąć ze sobą i w międzyczasie (np pomiędzy zajęciami) go wchłonąć i znów mam zastrzyk energii i nie chodzę głodny. Ogólnie lubię gotować jednak ta wygoda, nie stanie w kolejkach, nie łażenie do sklepów i wszystko pod nosem – nawet mogę to zabrać ze sobą bo już zapakowane i się nie powywraca – to jest tak niesamowite ułatwienie zwłaszcza jak ma się dużo zajęć, treningów, obowiązków i napięty terminarz 😉

Polecam serdecznie z kodem Chmielas10 jest zniżka 😀